Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Spółka z o.o. w Zamościu

Kategoria: Aktualności

  • Odpady – czas ich rozkładu


    Szok i niedowierzanie malują się na twarzach.
    Jeśli nadal będziemy tak lekkomyślnie podchodzić do zaśmiecania środowiska, to niektóre odpady pozbierają po nas nasze prapraprawnuki!!!
    Sami zresztą zobaczcie.

    • Bilet autobusowy – 3 miesiące
    • Ogryzek jabłka – 6 miesięcy
    • Papier – 6 miesięcy
    • Bawełniany materiał – 1-5 miesięcy
    • Wełniany materiał – 5 lat
    • Guma do żucia – 5 lat
    • Zapałka – 6 miesięcy
    • Niedopałek papierosa – 1-10 lat
    • Jednorazowa zapalniczka – 100 lat
    • Pielucha dziecięca jednorazowa – 450 lat
    • Żyłka wędkarska – 600 lat
    • Gumowa opona – 50-80 lat
    • Puszka konserwowa – 10 lat
    • Puszka aluminiowa – 50-200 lat
    • Woreczek z tworzywa sztucznego – 100 – 400 lat
    • Drewniane krzesło – 20 lat
    • Kubek styropianowy – 50 lat
    • Butelka z tworzywa sztucznego – 100 – 1000 lat
    • Butelka szklana – 4.000 lat, a nawet nigdy!!!

    Wiele odpadów, które produkujemy każdego dnia można ponownie przetworzyć. Ograniczamy w ten sposób czas ich składowania, dajemy im drugie życie i jednocześnie zmniejszamy zużycie surowców pierwotnych!

    Recykling ma moc – korzystajmy z niej!!!

  • Jak drzewa pomagają walczyć z suszą?

    Czy wiecie, jakie inne ważne zadania wykonują?

    • Produkują tlen.
    • Filtrują i magazynują wodę.
    • Filtrują i oczyszczają powietrze.
    • Chronią przed zanieczyszczeniami.
    • Magazynują dwutlenek węgla.
    • Są naturalnym klimatyzatorem.
    • Hamują prędkość wiatru, zwłaszcza dojrzałe drzewa o dużych koronach, tworzące szpaler.
    • Zmniejszają zagrożenie wystąpienia powodzi.
    • Zapobiegają erozji poprzez spowalnianie odpływu wód powierzchniowych.
    • Zapobiegają powstawaniu osuwisk.
    • Chronią glebę przed wyjaławianiem.
    • Zmniejszają hałas.
    • Mają właściwości lecznicze.
    • Działają antystresowo i uspokajająco.
    • Poprawiają samopoczucie.
    • Wspomagają bioróżnorodność, zwłaszcza, gdy posadzimy różne gatunki drzew kwitnących czy miododajnych.
    • Łagodzą skutki suszy.

    Jak to możliwe, że drzewa zapobiegają wysuszaniu gleby?
    Można by pomyśleć, że jest odwrotnie: ogromne rośliny, potrzebujące mnóstwa wody do życia raczej przywodzą na myśl pozbawianie gleby wilgotności. A jednak jest inaczej. Drzewa jednocześnie pobierają i magazynują wilgoć, aktywnie uczestnicząc w procesie infiltracji, czyli wchłanianiu wody przez grunt. Jest on bardzo korzystny dla środowiska. Gdy drzewom towarzyszą krzewy i roślinność okrywowa, proces ten zostaje jeszcze wzmocniony. Rozbudowany system korzeniowy roślin, korony drzew i krzewów zatrzymują wodę w glebie, nie dając jej spłynąć do kanalizacji, jak dzieje się w miejscach, gdzie powierzchnia jest wybetonowana lub porośnięta niską trawą. Im bogatsza roślinność tym skuteczniej wspomaga retencję wodną. Zadrzewione tereny ograniczają skutki parowania wody z gleby, szczególnie mocno odczuwane w okresie letnim, zwiększając przy tym wilgotność powietrza w warstwie przygruntowej. Drzewa pomagają nam zadbać o stan wilgotności gleby przez cały rok.

    Drzewa najlepiej sadzić późną jesienią, wczesną wiosną, a nawet zimą, jeśli nie ma mrozu. Kupując sadzonkę w pojemniku, możemy ją posadzić o każdej porze roku, jednak uważajmy na upały. Świeżo zasadzone drzewa najlepiej podlewać deszczówką.
    O jej wyjątkowych właściwościach pisaliśmy wcześniej, zachęcamy do przeczytania.

    https://www.pgk.zamosc.pl/aktualnosci/zbierajmy-deszczowke/

    Szanujmy drzewa i pamiętajmy o tym, jak ważną rolę pełnią w przyrodzie.

  • Co dalej z naszym klimatem?

    Wynika z niego, iż działalność człowieka spowodowała globalne ocieplenie o około 1,0°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej i jeśli nadal będzie ono postępowało w obecnym tempie, prawdopodobnie zwiększy się do 1,5°C między rokiem 2030 a 2052. Taki wzrost wydawać się może niewielki, ale jest granicą,
    po przekroczeniu której, możemy już nie być w stanie uniknąć jego katastrofalnych skutków, nie tylko dla biosfery, ale też dla ludzkości.

    Według autorów raportu, za wszelką cenę należy obniżyć globalne antropogeniczne emisje CO2 netto, a emisje innych substancji muszą zostać zdecydowanie zredukowane.
    Prognozy pokazują, że zmiana klimatu i wzrost temperatury mogą:

    • zwiększyć ryzyko wystąpienia deficytów wody,
    • zwiększyć ryzyko wystąpienia w lecie fal upałów i suszy,
    • pogorszyć bezpieczeństwo wodne,
    • doprowadzić do wzrostu zagrożenia wystąpienia powodzi w wielu regionach świata, również w Polsce.

    Czynniki te negatywnie wpłyną na zaopatrzenie ludności, rolnictwa i przemysłu w wodę.

    Obecnie w naszym kraju, z powodu wzrostu temperatury można już zaobserwować zmiany w rodzaju i ilości opadów. W półroczu zimnym pada więcej deszczu, natomiast coraz mniej śniegu, który jest podstawą odnawiania się zasobów wód podziemnych, zasilających ekosystemy wodne (rzeki, zbiorniki, jeziora) i ekosystemy zależne od wód (obszary wilgotne, podmokłe, obszary bagienne, torfowiska). Brak śniegu może więc prowadzić do powstawania i pogłębiania się deficytów wody.
    Z powodu wysokich temperatur zwiększa się parowanie, co w sezonie wegetacyjnym powoduje przesuszanie gleby i pogłębia deficyt wody. Globalne ocieplenie klimatu sprawia, iż maleje liczba dni z opadami, wydłuża się czas między nimi, a ich intensywność jest większa i niesie za sobą zniszczenia. Obserwujemy to choćby teraz: przechodzące nawałnice co prawda niosą ze są duże opady, ale mają raczej niszczycielski skutek. Przesuszona gleba nie jest w stanie wchłonąć całej spadającej wody, w efekcie czego doświadczamy podtopień i powodzi. Woda szybko spływa do rzek, a następnie ucieka do morza. Jest to proces, który powinniśmy koniecznie zatrzymać – należy zachować ją tam, gdzie spadła. Bardzo ważne jest przywrócenie naturalnej retencji: odtwarzanie mokradeł i bagien, zatrzymywanie wody w rowach melioracyjnych itp.

    Przez degradację środowiska oraz niewłaściwe wykorzystywanie krajobrazu, ekosystemów wodnych i tych, które są zależne od wód, pogłębia się ujemny bilans wodny. Wraz ze zmianą klimatu pogorszeniu może ulec także jakość wód.

    Woda i zieleń występujące w przestrzeni miasta zdecydowanie łagodzą negatywne skutki zmian klimatycznych. Obniżają temperaturę, mają wpływ na zwiększenie wilgotności powietrza, wyłapują też nadmiar wody w miejscach występowania opadów. Wskazane jest natychmiastowe podjęcie szeroko zakrojonych działań, które już w fazie planowania przestrzennego zintegrują miejską zieleń i gospodarkę wodną.

    Trzeba pamiętać, iż zasoby wodne Polski, pod względem opadów atmosferycznych, jak i przepływów rzecznych są jednymi z najmniejszych w Europie. Wszyscy musimy zrozumieć, iż jesteśmy za nie odpowiedzialni.
    Bardzo ważne jest edukowanie społeczeństwa w sposobie postrzegania wody i naturalnych ekosystemów wodnych, ponieważ jest to dobro deficytowe, którego nie możemy zastąpić innym.

  • Odpady nieco kłopotliwe – co z nimi zrobić ?

    odpady nieco kłopotliwe

    Styropian opakowaniowy – wyrzucamy do kontenera na odpady zmieszane. Ważna informacja – tworzywo, z którego wykonuje się pojemniki do pakowania obiadów na wynos nie powinno mieć styczności z jedzeniem. W ogóle! A tym bardziej takim jedzeniem, które zawiera tłuszcz.

    Olej – nie wylewamy go do toalety ani zlewozmywaka. W zetknięciu z zimną wodą tłuszcz tężeje i osadza się na rurach, co może spowodować zapchanie kanalizacji. Olej zbieramy z patelni papierem i wyrzucamy go do kosza na odpady zmieszane.

    Paragony – wyrzucamy do koszy na odpady zmieszane, pomimo tego, że to niewątpliwie papier. Zawiera jednak domieszkę tworzyw sztucznych, a te zanieczyściłyby papier, który można poddać recyklingowi.

    Nylonowe rajstopy – dziurawe rajstopy można wrzucić do pojemnika na używane ubrania. Trafią one do firmy, która się zajmuje odzyskiem i zostaną przerobione na czyściwo przemysłowe albo materiał do uszczelniania.

    Stare ubrania, pościel, ręczniki, buty, nawet pluszowe zabawki – zalegające na wysypiskach, rozkładają się i wydzielają wiele substancji, które są groźne dla gleby, wód gruntowych i ekosystemu. Dlatego warto wykorzystać je w inny sposób: przerabiając na nowe przedmioty. Jeśli nie jest to możliwe, wyrzuca się je do kontenerów na odzież używaną.

    Karty SIM – należą do elektrośmieci i powinny być zostawiane w PSZOK – u.

    Papierosy – niedopałki i popiół powinny się znaleźć w pojemniku czarnym, na odpady zmieszane. Pudełka należy rozłożyć na kilka części: folia i sreberko powinny trafić do żółtego pojemnika (metal i plastik), kartonik do pojemnika na papier i makulaturę.

    Zdjęcia – wyrzucamy je do czarnego pojemnika na odpady zmieszane.

    Torebki po herbacie – zwykła papierowa ze sznurkiem trafia do odpadów bio, natomiast bawełniana piramidka do odpadów zmieszanych. Dla chcących być bardziej eko: papierek z logo producenta/nazwą herbaty trafia do papieru i makulatury.

    Słomki – papierowe trafiają do odpadów zmieszanych, plastikowe do metali i plastiku

    Puste opakowania po dezodorantach w sprayu, lakierach do włosów i inne pod ciśnieniem – traktowane są jako odpady niebezpieczne i należy je zostawiać w PSZOK – u.

    Igły – metalowe, do szycia, trafiają do pojemnika żółtego, na surowce wtórne, natomiast medyczne, podobnie, jak strzykawki traktowane są jako odpad niebezpieczny i powinny trafić do PSZOK – u.

    Bandaże – nawet zabrudzone krwią wyrzuca się do pojemnika na odpady zmieszane.

    Agrafki, zszywki, spinacze, pinezki – jeśli są wykonane z metali i tworzyw sztucznych, trafiają do pojemnika żółtego.

  • Odpady niebezpieczne – co z nimi zrobić?


    Do tej grupy odpadów zaliczymy produkty, które mogą zagrozić środowisku naturalnemu, gdy przedostaną się do niego, a także ludziom i innym organizmom żywym. Każdy ma w swoim domu tego typu produkty i używa ich na co dzień. Problem może pojawić się wtedy, gdy przychodzi moment, aby się ich pozbyć.

    Podpowiadamy, czego absolutnie nie wolno wyrzucić do zwykłych kontenerów i gdzie można takie odpady oddać.

    Baterie – zawierają bardzo szkodliwe metale ciężkie – rtęć, ołów, kadm – które u żywych organizmów powodują nie tylko poważne zatrucia, ale również różnego rodzaju upośledzenia w funkcjonowaniu narządów, przede wszystkim nerek, a nawet całych układów (pokarmowego, nerwowego i oddechowego). Bateria, która dostałaby się do organizmu ludzkiego, mogłaby zabić człowieka w pół godziny. Baterie są źródłem połowy wszystkich metali ciężkich, które trafiają do naszego środowiska razem z innymi śmieciami. Mała guzikowa bateria potrafi zanieczyścić 400 ml wody i 1 metr sześcienny gleby, podczas, gdy bateria – paluszek – 20 metrów sześciennych. Baterie wyrzucamy do specjalnych pojemników, ustawionych w sklepach, galeriach handlowych, urzędach czy szkołach. Można je także oddać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK).

    Akumulatory – te najbardziej popularne zawierają trzy podstawowe składniki, groźne dla ludzi i środowiska. Mowa o metalach ciężkich, elektrolicie (kwas siarkowy) oraz tworzywach sztucznych: polipropylenie i ebonicie. Metale ciężkie są bardzo niebezpieczne, gdyż wywołują wiele różnych chorób, zwłaszcza choroby nowotworowe, gromadzą się w nerkach, wątrobie, uszkadzają mózg itd. Metale ciężkie, które przedostaną się do gleby, pozostają w niej i powodują skażenie środowiska na kilkaset, a nawet kilka tysięcy lat, gdyż nie ulegają degradacji biologicznej. Kwas siarkowy, po przedostaniu się do środowiska, powoduje bardzo groźne chemiczne zanieczyszczenie gleby. Tworzywa sztuczne pozostają w środowisku co najmniej kilkaset, nawet do tysiąca lat, gdyż nie są przez nie rozkładane. Akumulatory można oddać do specjalnych skupów, zostawić w sklepie podczas zakupu nowego lub oddać do PSZOK-u.

    Żarówki i świetlówki – zwykłe, tradycyjne, dobrze znane żarowe żarówki nie stwarzają zagrożenia dla środowiska i ludzi, dlatego można je wyrzucać do kosza na odpady zmieszane. Jednak świetlówki i żarówki energooszczędne zawierają rtęć, dlatego absolutnie nie należy ich wyrzucać do domowych odpadów. Najbezpieczniej oddać je do sklepu, w którym można kupić nowe – zazwyczaj znajduje się tam pojemnik na przepalone żarówki i świetlówki. Zbiórkę prowadzą także szkoły, urzędy czy centra handlowe. Tego typu odpady przyjmują punkty zbiórki elektrośmieci oraz PSZOK-i.

    Farmaceutyki – nawet przeterminowane zachowują aktywność biologiczną, gdyż zawarte w nich związki chemiczne są niezwykle trwałe. Wyrzucone do kosza, trafią na składowisko odpadów, gdzie rozkładając się zanieczyszczą glebę i przedostaną do wód gruntowych. Leki, które wrzucimy do toalety, jeśli nie zostaną wyłapane na etapie oczyszczania ścieków, powędrują do wód powierzchniowych. W ten sposób skazimy wodę czy ziemię na dziesiątki lat. Dlatego niepotrzebne czy przeterminowane farmaceutyki, a także termometry rtęciowe, są przyjmowane w niektórych aptekach oraz w PSZOK-ach.

    Sprzęt AGD i zabawki zdalnie sterowane – zawierają w sobie całą tablicę Mendelejewa: ołów, freon, związki bromu… Niewłaściwe utylizowanie powoduje, że związki chemiczne przenikają do środowiska, zanieczyszczając je i tworząc zagrożenie dla zdrowia i życia organizmów. Stary sprzęt można oddać do sklepu z artykułami elektronicznymi przy okazji zakupu nowego, do punktów zbiórki elektrośmieci lub PSZOK-ów.

    Opony samochodowe – w ich skład mogą wchodzić metale ciężkie, rakotwórcze substancje, np. benzen, szkodliwe polimery, fenole i wiele innych, które po przedostaniu się do powietrza, gleby czy wód gruntowych, przyczyniają się do ich skażenia. Materiał, z którego są wykonane czyni je produktem bardzo trwały, co jest zaletą w przypadku ich użytkowania, ale już ogromną wadą w chwili, gdy trzeba je zutylizować. W środowisku naturalnym ulegają rozkładowi dopiero po około 100 latach. Opony można spróbować zostawić w serwisie lub warsztacie samochodowym, PSZOK-u lub też dać im „drugie życie” przerabiając na przydomowe akcesoria, np. meble działkowe czy ozdoby ogrodowe (upcycling). Można także skontaktować się z Centrum Utylizacji Opon, które podpowie, jaki podmiot w naszym miejscu zamieszkania jest odpowiedzialny za odbiór starego ogumienia.

    W Zamościu znajduje się kilka mobilnych punktów na elektrośmieci, przy ulicach: Promiennej, Młyńskiej, Kamiennej, Szczebrzeskiej oraz Bołtucia.

  • Co się dzieje z odpadami bio, które wyrzucamy do kontenera?

    Odebrane z naszych gospodarstw domowych śmieci biodegradowalne
    trafiają zazwyczaj do biogazowni lub kompostowni, gdzie zostają przetworzone na
    energię lub żyzny kompost.
    Właściwa segregacja jest bardzo potrzebna, ponieważ po
    prostu się opłaca.

    Odpady, które trafiają do dalszego przetwórstwa w biogazowni
    są szczepione bakteriami wspomagającymi ich rozkład. Wytworzony przy tej okazji
    metan jest dobrym źródłem energii. Część z niej przekazuje się do sieci energetycznych,
    a część wykorzystuje na działanie kompostowni. Z masy, która pozostanie, zostaje
    wyprodukowany nawóz stosowany w rolnictwie.

    Odpady przetwarzane w kompostowni przez kilka miesięcy
    poddawane są różnego rodzaju działaniom po to, aby ostatecznie zamienić się w pełnowartościowy,
    czarny lub ciemnobrązowy, pachnący świeżą ziemią, pulchny nawóz. Możemy śmiało wykorzystać go wszędzie tam, gdzie zachodzi potrzeba, na przykład do celów rekultywacyjnych na terenach, na których występuje zdegradowana gleba.

    Pamiętamy, aby do pakowania odpadów bio nie stosować worków plastikowych, reklamówek, czy innych opakowań z tworzyw, ani worków biodegradowalnych. Odpadów pozbywamy się:

    • luzem,
    • w workach kompostowalnych (ze znakiem roślinki),
    • w workach papierowych,
    • wykorzystując zwykłe gazety.
      • Segregowanie bioodpadów naprawdę się opłaca. Segregujmy świadomie!

  • Przydomowy kompostownik

    Ponad połowę domowych odpadków stanowią właśnie odpady organiczne. Dlaczego zatem nie wykorzystać ich w postaci kompostu w przydomowych ogródkach czy działkach?
    Produkcja kompostu nie jest skomplikowana, a my możemy cieszyć się nawet potrójnie:

    • raz, że dostarczamy roślinom naturalnych składników odżywczych,
    • dwa, że dbamy o środowisko,
    • trzy, że nie musimy płacić za wywóz śmieci z ogrodu oraz sklepowe nawozy czy ziemię.

    Kompost używany w ogrodzie świetnie wzbogaca glebę w próchnicę, spulchnia ją i napowietrza, a także dostarcza materii organicznej.
    Co bardzo istotne, używając kompostu nie zatruwamy środowiska i nie grozi nam przenawożenie.

    Przepis na przydomowy kompostownik!

    Zaczynamy od wyboru miejsca:
    musi być zacienione, aby nie dokuczała mu susza.
    Kupujemy gotowy kompostownik lub robimy go samodzielnie, wykorzystując do tego np. stare palety lub drewniane belki – pamiętajmy, bez dna.
    Wkopujemy go w ziemię i uzupełniamy kolejnymi warstwami odpadków. Pierwsza warstwa może zostać podsypana dobrej jakości ziemią ogrodową, zdobytą w sklepie lub zebraną z poprzedniego kompostownika. Kolejne warstwy mogą tworzyć: skoszona trawa, chwasty, z których wyzwoliliśmy nasz ogród, zgrabione liście, zebrane gałęzie, ale tylko te drobne, resztki owoców, skorupki jaj, odpadki z kuchni pochodzenia roślinnego, a nawet popiół ze spalonego w ognisku drewna.

    Nie wolno natomiast wyrzucać do kompostownika resztek mięsnych, kości czy zepsutych, chorych roślin.

    Każdą warstwę można przesypać żyzną ziemią, wtedy nasz kompost będzie tworzył się szybciej.
    W suche dni pamiętamy, aby go podlać, a jeśli niefortunnie zacznie nam gnić, z pomocą przyjdą nam kulki papieru lub wytłoczki po jajkach, które świetnie chłoną wilgoć. Wkładamy je między warstwy kompostu.
    Raz na kilka miesięcy musimy kompost przemieszać, aby go napowietrzyć i po 5-6 miesiącach możemy cieszyć się własnym, gotowym, dojrzałym produktem. Poznamy go po ciemnobrunatnym kolorze, miłym zapachu świeżej ziemi i jednolitej konsystencji.

    Zachęcamy do działania!

  • BIO – Jak segregować odpady biodegradowalne?

    Wrzucaj!

    • trawę, liście, rozdrobnione gałęzie, chwasty, igliwie, szyszki,
    • resztki kwiatów ciętych i doniczkowych, system korzeniowy bez ziemi itd.,
    • orzechy i łupinki orzechów,
    • obierki i resztki owoców i warzyw, zawartość konserw warzywno – owocowych itd.,
    • przetwory owocowo-warzywne (np. dżemy itd.),
    • grzyby i obierki z nich,
    • skorupki jaj,
    • resztki żywności (bez mięsa),
    • przeterminowane owoce i warzywa,
    • fusy po kawie i herbacie.

    Nie wrzucaj:

    • mięsa i kości, odchodów zwierząt,
    • olejów,
    • ziemi, kamieni, żwiru,
    • popiołu.

    Pamiętaj, że Bioodpady wrzucamy do pojemników:

    • luzem,
    • w workach kompostowalnych (ze znakiem roślinki) lub papierowych,
    • można wykorzystać gazety do zapakowania odpadów.

    Absolutnie nie używaj do pakowania: worków plastikowych, reklamówek, czy innych opakowań z tworzyw, ani worków biodegradowalnych.
    Takie opakowania nie zostają usuwane ręcznie w sortowni, wszystko trafia do mechanicznej rozrywarki i zanieczyszcza frakcję bio, uniemożliwiając jej kompostowanie.

  • Co się dzieje z segregowanymi odpadami? Szkło

    Recykling szkło

    Szkło opakowaniowe (słoiki, butelki oraz szklane opakowania po kosmetykach), bezbarwne i kolorowe, może być poddawane recyklingowi w całości oraz w nieskończoność, gdyż jego jakość nie pogarsza się w tym procesie.
    Dlatego bardzo ważne jest wyrzucanie tego typu odpadów do odpowiednich kontenerów.
    Dokładne mycie szkła z resztek żywności, farb, klejów, usuwanie etykiet czy resztek zamknięć nie jest konieczne.

    Jak wygląda recykling szkła?

    Zebrany materiał, przy wykorzystaniu separatorów elektrooptycznych, używających wiązek światła do identyfikacji rodzaju materiału oraz zanieczyszczeń, dzielony jest na kolorowy i bezbarwny, a także czyszczony.
    Dalej następuje segregacja szkła barwionego na zielone i brązowe. Odpady rozdrabnia się na stłuczkę, usuwa papier, drewno i folię, następnie w separatorach ferromagnetycznych odrzuca się metal. Stłuczka szklana zostaje jeszcze bardziej rozdrobniona, po czym trafia na specjalne sita dwupokładowe oraz separatory ferro- i paramagnetyczne, które usuwają m.in.
    piasek (głównego winowajcę, naruszającego strukturę wytapianego szkła). Uzdatnienie stłuczki kończy sortowanie fotooptyczne, dzielące ją na kolory.
    Gotowy materiał trafia do huty szkła, gdzie zostaje stopiony i wykorzystany ponownie do produkcji. Czego? Bardzo różnych rzeczy…szklanych oczywiście, np. nowych opakowań, szkieł optycznych, grysów, włókien szklanych, materiałów porowatych, szkła piankowego, mat i płyt izolacyjnych czy też jako składnik mas ceramicznych…

    Gdzie wyrzucić pozostałe odpady szklane, czyli te nieopakowaniowe?

    Szklanki, kieliszki, talerze, miski, znicze, wyroby porcelanowe i ceramiczne, szklane opakowania po lekach, szyby okienne i samochodowe, żarówki, naczynia żaroodporne itp. są wykonane z innych składników.
    Wyrzuca się je do odpadów zmieszanych, wywozi do PSZOK-u lub oddaje do punktów odbioru w sklepach.

  • Co się dzieje z segregowanymi odpadami? Tworzywa sztuczne i metale

    Czy wiecie, że tworzywa sztuczne powstają w procesie przerobu ropy naftowej? Zbudowane są z dużych cząstek – polimerów, tworzonych z kolei z cząstek mniejszych – monomerów. Rozkład tych materiałów trwa bardzo długo, czasem nawet 500 lat!!!

    Co wrzucamy do pojemnika na tworzywa sztuczne i metale?

    Pojemniki, butelki (bez nakrętek), skrzynki, opakowania po jogurtach, margarynach, środkach czystości i kosmetykach, a także torebki foliowe i inne folie, reklamówki itp. Opakowania nie muszą być dokładnie myte przed wyrzuceniem. Wystarczy je tylko opróżnić z zawartości. Nie powinny natomiast zawierać elementów wykonanych z innych materiałów: zamknięć, etykiet, itp.

    Czego nie wrzucamy po pojemników na tworzywa sztuczne i metale?

    Opakowań po środkach niebezpiecznych, lekarstwach, farbach, smarach i olejach.

    Jak wygląda recykling tworzyw sztucznych?

    Stosuje się dwie grupy metod – surowcowe i materiałowe. Metody surowcowe (chemiczne) polegają na rozłożeniu (przy pomocy różnych reakcji chemicznych) tworzyw na części składowe, z których zostały uzyskane. Powstałe półprodukty wykorzystuje się ponownie przy produkcji poliestrów czy poliwęglanów. Metody materiałowe to zazwyczaj rozdrabnianie odpadów, prowadzące do uzyskania granulatu, który posłuży do ponownego wykorzystania.
    Od stopnia zanieczyszczenia tworzywa oraz wielkości strumienia odpadów zależy wybór metody recyklingu. Te najbardziej zabrudzone są spalane, co pozwala na odzyskanie zawartej w nich energii cieplnej. Spalarnie muszą być bezpieczne i specjalnie
    przygotowane, gdyż emitowane w tym procesie dioksyny są silnie trujące.

    Co jeszcze, poza energią, uzyskamy w wyniku recyklingu tworzyw sztucznych? Między innymi: butelki do chemii gospodarczej, ramy okienne z PVC, worki na śmieci, elementy wyposażenia samochodów, meble, meble ogrodowe, ławki miejskie, wiadra, kanistry, pojemniki, doniczki, słupki drogowe, ogrodzenia, ekrany przeciwhałasowe, folie, płyty termoizolacyjne, nici elastyczne, zabawki, długopisy, pudełka na płyty CD i inne.

     

    Czy wiecie, że…

    Jeden mieszkaniec naszego kraju zużywa rocznie ok. 60 kg tworzyw sztucznych, ale tylko 10 proc. z nich zostaje odzyskana.

    Energia, którą odzyskuje się z jednej plastikowej torby pozwoli świecić 60-watowej żarówce przez 10 minut.

    Około 35 butelek PET jest potrzebnych do wyprodukowania bluzy z polaru.

    5 butelek PET po napojach potrzebnych jest do wykonania nici, z której powstanie jedna koszulka sportowa.

    Zużyte torebki plastikowe przetwarzane są na materiał służący jako wypełnienie izolacyjne stosowane w kurtkach zimowych czy śpiworach.

    Wykonanie trzyosobowej ławki z tworzywa sztucznego wymaga zużycia 4.500 butelek.

Skip to content